Buk zapisał się w naszej historii – w tym stwierdzeniu nie ma krzty przesady. Pierwsi Słowianie ukochali sobie to drzewo. Uważali, że rozbicie obozu w sąsiedztwie konarów uspokoi pobudzone nastroje plemienia, a wyrobione z niego fajki i wypalany z tychże fajek tytoń przyczynią się do uspokojenia skołatanych nerwów. Owoce rośliny miały oczyszczać organizm, ale na nie trzeba było czekać do jesieni. Przez wieki popularność buku nie spadła i dziś uchodzi on za gatunek szczególny dla Polaków. Przyjrzyjmy się zatem z nieco bliższej perspektywy jego właściwościom i zastosowaniu, by zrozumieć ten fenomen.

Podłogi i meble

Wierzenia dawnych pogan włożono między bajki i skupiono się bardziej na praktycznym podejściu. Obecnie buk wykorzystywany jest głównie do produkcji mebli. Szafy, komody, łóżka i krzesła to te najpowszechniejsze, ale w ostatnich latach coraz większą popularność zdobywają także blaty. Bukowe podłogi również poszerzają grono odbiorców, a to z racji oryginalnego wyglądu. Panele i deseczki parkietowe są ponadto stosunkowo tanie, więc jest to istotne udogodnienie dla osób poszukujących niedrogich i ciekawych wizualnie rozwiązań w swoich domach. Nie ma też problemu ze znalezieniem fachowców – wykwalifikowany stolarz szybko upora się z obróbką podstawowego surowca, podobnie będzie w przypadku posadzkarza.

Trwały i solidny

Skupmy się na fizycznych właściwościach, gdyż to one sprawiają, że materiał ten znajduje tak wszechstronne zastosowanie. Przykładem są blaty. Bukowe odmiany uchodzą za najtrwalsze. Dlaczego? Najważniejszym parametrem jest wytrzymałość. Zabezpieczone odpowiednimi impregnatami służą długie lata i są odporne na wszelkiego rodzaju zarysowania i wgniecenia. To ważne z kuchennego, jak i biurowego punktu widzenia. Kolejnym istotnym atrybutem jest znikoma reakcja z ogniem – niewiele drewnianych wyrobów charakteryzuje się takim przymiotem. W parze z imponującymi cechami dodatkowo idzie wygląd – blaty bukowe wyróżniają się eleganckim i urzekającym designem, więc z pewnością zadowolą nawet najbardziej wybrednych estetów.